napisała tekst „Za brzegiem” w latach dzewięćdziesiątych gdy pisałem pierwsze piosenki. Z kwartetem smyczkowym. Takie szalone i trudne jak Za Brzegiem zaśpiewane z tak cudowną młodością przez Kamilę Pieńkos. A od Ani te teksty wręcz wyciskałem, opowiadałem jak pięknie okrągło gra na flecie – tak – Ania jest flecistką i gra z filharmonicznym dźwiękiem. Rękopisy tego utworu się zachowały.